Ekskluzywny wywiad z jedną z pierwszych osób w branży SEO w Polsce, która dzieli się wiedzą, tworzy kursy i testuje SEO od lat. Niedawno obchodziła 18-tkę w branży! Założyła bloga o SEO, zanim to było modne. Gdyby nie Lexy, nie byłoby dziś wielu z nas - seowców. Serdecznie zapraszam do jedynego wywiadu w sieci!

Listen to "#046: Kursy SEO i edukacja branży od lat - Marta Gryszko (Lexy)" on Spreaker.

Gość odcinka

Studiowała na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim na kierunku: Gospodarka Przestrzenna, na wydziale Geodezji i Gospodarki Przestrzennej.

W jej karierze zawodowej spore znaczenie miał... przypadek. Po stażu zawodowym w Urzędzie wiedziała, że to nie jej bajka, dlatego zaczęła przeglądać oferty pracy w różnych branżach. Zainteresowała ją tylko jedna - etat na stanowisku grafika komputerowego i webmastera. Wynikało to z jej zainteresowań jeszcze z czasów studiów.

Najbardziej "kręciła" ją webmasterka i SEO, natomiast jeśli chodzi o grafikę, z czasem odniosła wrażenie, że nie jestem w stanie zbyt mocno rozwinąć się w tym kierunku. Na szczęście dość szybko udało jej się wynegocjować, aby zajmować się samym SEO, a czasem także kampaniami reklamowymi w Google. Po kilku latach pracy na etacie zapragnęła być bardziej niezależna, stąd decyzja o przejściu na swoje.

Początki w branży SEO...

Dawid: Proszę o kilka słów o sobie, od kiedy jesteś w branży, jak do niej trafiłaś?

Marta: Cześć. Nazywam się Marta Gryszko, a w sieci od lat funkcjonuję pod pseudonimem Lexy. W zeszłym roku obchodziłam 18-tkę w branży SEO. Pytasz, jak do niej trafiłam?

Podczas stażu zawodowego w Urzędzie czułam, że to zupełnie nie moja bajka. Jedyne zawody, w których się widziałam, to te związane z językami obcymi lub z pracą przy stronach internetowych. Wynikało to z moich zainteresowań jeszcze z czasów studiów, kiedy dosłownie hurtowo tworzyłam coraz to nowsze strony związane z moimi zainteresowaniami… oczywiście również te związane z nauką języka angielskiego. Kiedy zaczęłam przeglądać oferty pracy, zainteresowała mnie tylko jedna - etat na stanowisku grafika komputerowego i webmastera w olsztyńskiej firmie. Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna i od razu pierwszy etat.

Myślę, że niemałe znaczenie miał fakt, że miałam już pewne doświadczenie z SEO - podstawowe, ale jednak. Początkowo zajmowałam się zarówno projektowaniem graficznym, jak i kodowaniem plus czasem SEO, a nawet kampaniami Google AdWords (aktualnie Google Ads). Na szczęście dość szybko udało mi się wynegocjować skupienie na pozycjonowaniu stron i wtedy zajmowałam się zarówno polskimi, jak i zagranicznymi projektami.

18-tka w branży SEO

Dawid: To już 18 lat w branży SEO - co według Ciebie wpływa na najszybszy rozwój w tej branży?

Marta: Z tego, co zaobserwowałam, okresy najszybszego rozwoju to te, w których pojawiają się trudne tematy wymagające działania pod presją czasu.

Pierwsze pojawiły się jeszcze na etacie, a wynikały z konieczności zachowania dużej dbałości o szczegóły i z wysokich wymagań dotyczących pracy przy firmowych projektach. To był bardzo intensywny i kreatywny okres, oczywiście w pozytywnym znaczeniu.

Drugim takim okresem było wdrożenie Pingwina i hurtowe nakładanie kar za backlinki. Podejmowałam się wtedy prób zdejmowania filtrów na zlecenie klientów.

Potem również widziałam sporo korzyści z pracy z klientami niezależnie od tego, czy podejmowałam się długofalowych zleceń, czy jedynie konsultacji. Każda strona to zupełnie inna historia i inne problemy do rozwiązania.

Początki pozycjonowania w Polsce

Dawid: Jak łatwe były początki pozycjonowania wiele lat temu oraz co było przełomem?

Marta: Na początku naprawdę wystarczyły dobre metatagi, a efekt było widać tuż po przeindeksowaniu strony. Nie trzeba było także zbytnio zastanawiać się nad różnicowaniem anchorów linków czy nawet ich umiejscowieniem.

Jednym z przełomów momentów było wdrożenie Venice Update, kiedy to znaczenie zaczęła mieć geolokalizacja. Wcześniej przyzwyczajona byłam do tego, że jak zajmuję top 3, to jest to top 3 w całej Polsce. Po tej aktualizacji nagle wyniki zaczęły dostosowywać się do lokalizacji szukającego, a zamiast strony głównej coraz częściej wyświetlały się na subdomeny lokalne.

Drugim przełomem był wspomniany już Pingwin, który zaatakował dość agresywnie i to w podobnym czasie, w którym były nakładane filtry ręczne za tzw. nienaturalne linki przychodzące. Chyba właśnie wtedy najczęściej pracowałam wieczorami, bo nie zawsze odpowiednio oszacowałam czas niezbędny do skutecznego zakończenia zlecenia.

Założenie SEO bloga, pierwsze kursy SEO

Dawid: Skąd pomysł na założenie SEO bloga lexy.com.pl? Czy były to na początku głównie testy SEO?

Marta: Nie, testy były nieco później. To chyba była spontaniczna decyzja, podobna do tych podejmowanych przy zgłębianiu innych zainteresowań. Po prostu chciałam się dzielić wiedzą i recenzjami branżowych książek.

Dawid: Skąd pomysł, by stworzyć kurs SEO, kiedy powstał pierwszy?

Pierwszy kurs powstał w 2011 r. krótko po tym, jak otrzymałam zapytanie na temat mailowych korepetycji z pozycjonowania. Klient chciał się nauczyć SEO od podstaw, więc ustaliliśmy tematy do przerobienia, a ja szybko usiadłam do pisania i wysyłania mu poszczególnych części.

Zaczęliśmy od bodajże 5-6 lekcji i szybko doszłam do wniosku, że fajnie byłoby podzielić się tym materiałem z większym gronem odbiorców. Rozszerzyłam całość o kolejne lekcje, podzieliłam na części, wgrałam do systemu mailingowego i po chwili byłam gotowa do uruchomienia zapisów.

Przez długi okres udostępniałam poszczególne lekcje na raty, jednak po coraz częstszych prośbach o przyspieszenie możliwości jego przerobienia, zmieniłam ten system.

To tylko wycinek. Całość naszej rozmowy, oraz linki do materiałów o których mówimy, znajdziesz w nagraniu na YouTube, Apple Podcasts, Google Podcasts, Spotify i w innych aplikacjach do słuchania podcastów!

—
🎙️ #SEOFridays Podcast

☑️ Facebook: https://www.facebook.com/seofridays/
☑️ Twitter: https://twitter.com/seo_fridays